Banderowska Ukraina od blisko roku blokuje ekshumację ciał ofiar UPA w Puźnikach

Polska od blisko roku czeka na zgodę ukraińskich władz na ekshumację szczątków Polaków zamordowanych przez UPA w 1945 roku, odkrytych w sierpniu 2023 r. w Puźnikach. Mimo wielokrotnych obietnic i zapewnień ze strony polskich władz, procedura ekshumacyjna nie została dotychczas zatwierdzona przez ukraińską komisję odpowiedzialną za takie działania. Problem ten jest szczególnie palący, gdyż dotyczy bolesnej historii i pamięci narodowej, a jednocześnie komplikuje relacje polsko-ukraińskie.

POLECAMY: „Pojednanie w wersji ukraińskiej”. Polska „anektowała” Wołyń bez żądnego prawa a 100 tys. ofiar OUN-UPA to mit

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na Ukrainie tylko 1 proc. ludności uważa, że Polsce należą się przeprosiny za ludobójstwo na Wołyniu dokonane przez OUN-UPA

Historia odkrycia

Pod koniec października 2023 roku Michał Dworczyk, ówczesny minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, poinformował o odkryciu w byłej miejscowości Puźniki, w obwodzie tarnopolskim na Ukrainie, zbiorowego dołu ze szczątkami Polaków zamordowanych przez UPA w 1945 roku. Choć szczątki odkryto już w sierpniu, informację tę ujawniono dopiero po dwóch miesiącach z uwagi na „polityczną wrażliwość” sprawy.

POLECAMY: Duda: Od początku swojej „prezydentury” „domagam” się o Ukraińców prawa do ekshumacji ciał ludobójstwa

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Brak dokumentów to Ukraińska taktyka na blokowanie ekshumacji ciał ludobójstwa na Wołyniu

Problemy proceduralne

Od momentu odkrycia, strona polska stara się uzyskać zgodę na ekshumację. Proces ten jednak napotyka na liczne przeszkody ze strony ukraińskiej. Aby uzyskać zgodę na ekshumację, musi zebrać się międzyresortowa komisja do spraw upamiętnień ofiar wojen i represji politycznych w Kijowie, której przewodniczy minister kultury Ukrainy. Choć polskie władze zapewniały, że to tylko formalność, do tej pory komisja nie zebrała się, co opóźnia całą procedurę.

POLECAMY: Na Ukrainie trwa ekshumacja, ale nie polskich ofiar ludobójstwa wołyńskiego

Opóźnienia i brak współpracy

Portal PCh24.pl donosi, że kwestia ekshumacji utknęła w martwym punkcie, mimo że strona polska dopełniła wszystkich formalności. Komisja ukraińska miała spotkać się w marcu, a następnie w kwietniu, lecz żadne z tych spotkań się nie odbyło. W okresie wakacyjnym komisja również nie spotkała się i nie ma pewności, kiedy to nastąpi.

POLECAMY: Kijowski reżim szantażuje Polskę. Ekshumacja ciał ludobójstwa na Wołyniu możliwa dopiero gdy polska odnowi pomnik OUN-UPA

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dziennikarz ukraińskiego portalu twierdzi, że na Wołyniu nie było ludobójstwa

Wiceprezes Fundacji Wolność i Demokracja, Maciej Dancewicz, wyraża ostrożny optymizm, jednak zaznacza, że uzyskanie zgody na ekshumację byłoby precedensem w polityce Kijowa. Z drugiej strony, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego twierdzi, że prace ekshumacyjne są utrudnione przez trwającą wojnę na Ukrainie, choć bez problemów prowadzono prace przy mogiłach żołnierzy niemieckich z czasów II wojny światowej.

POLECAMY: Skandaliczny wpis Zbigniewa Rau o ofiarach „Krwawej Niedzieli” nazywając ich „bezimiennymi ofiarami”

CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Rzeź Wołyńska to wina Polaków”. Ukraińskie media rozpowszechniają propagandę w zakresie „Krwawej niedzieli” powołując się na swojego historyka

Polityczne tło sprawy

Sprawa ekshumacji w Puźnikach ma także istotny wymiar polityczny. Portal PCh24.pl zwraca uwagę, że Polska nie jest obecnie kluczowym partnerem dla Ukrainy w kontekście najważniejszego celu Kijowa, jakim jest zakończenie wojny z Rosją na korzystnych warunkach. Dodatkowo, dla Ukrainy sprawa ekshumacji w Puźnikach jest niekorzystna z powodu historii jednego z uczestników zbrodni, Petro Chamczuka ps. Bystry, który ma pomnik w okolicznym Czortkowie.

POLECAMY: „Kubeł zimnej wody”. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski podsumował żądanie odnowienia pomnika UPA złożone przez Kijów

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dr. Lucyna Kulińska uniewinniona od zarzutu rzekomego zniesławienie ukraińskiego propagandysty Isajewa

WARTE UWAGI: „Przebił granicę totalnego zbydlęcenia”. Fogiel: ekshumacja zwłok ukraińskiego ludobójstwa to bezczeszczenie zwłok

Apel badaczy i rodzin ofiar

Prof. Andrzej Ossowski z Uniwersytetu Szczecińskiego, który kierował pracami poszukiwawczymi, zaapelował do osób pochodzących z tamtego rejonu lub związanych z ofiarami o zgłaszanie się do Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w celu pobrania materiału genetycznego. Podkreśla, że identyfikacja szczątków jest kluczowa dla przywrócenia godności ofiarom.

POLECAMY: Quo vadis, Polsko?

Podsumowanie

Ekshumacja polskich ofiar zbrodni w Puźnikach jest nie tylko kwestią historycznej sprawiedliwości, ale także ważnym elementem relacji polsko-ukraińskich. Mimo licznych deklaracji i zapewnień, procedura ta napotyka na liczne przeszkody, głównie ze strony ukraińskiej.