Strona głównaBusinessBosak: Konfederacja żąda dymisji Kosiniaka-Kamysza i Bodnara

Bosak: Konfederacja żąda dymisji Kosiniaka-Kamysza i Bodnara

„Konfederacja” domaga się dymisji ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara w związku z zatrzymaniami żołnierzy, którzy strzelali do migrantów – powiedział dziennikarzom wicemarszałek Sejmu RP z „Konfederacji” Krzysztof Bosak.

POLECAMY: Kosiniak-Kamysz ucieka z konferencji dotyczącej aresztowania żołnierzy gdy pada niewygodne pytanie

„To jest tak skandaliczna sytuacja, że trudno znaleźć przyzwoite słowa na opisanie tego, jak żołnierzom wydaje się broń, ale zabrania się jej używać lub nie daje się im jasnych instrukcji. Czas postawić pytanie, czy ostatnie przypadki ataków na żołnierzy, a jeden z nich, według naszych informacji, wciąż walczy o życie, nie są wynikiem niezdrowych decyzji ministra Bodnara, ministra spraw wewnętrznych i ministra obrony narodowej” – powiedział Bosak.

POLECAMY: Zadaniem biegłego zachowanie żołnierzy na granicy z Białorusią było niewłaściwe

„My w 'Konfederacji’ stoimy po stronie ludzi w mundurach. Niezależnie od wyników śledztwa, czyli tego, czy minister Kosiniak-Kamysz i minister Bodnar wiedzieli i zataili, czy nie wiedzieli o sprawie, domagamy się ich dymisji. Nie nadajecie się do kierowania Ministerstwem Obrony Narodowej i Ministerstwem Sprawiedliwości” – dodał.

Jednocześnie Basak w imieniu „Konfederacji” zaoferował pomoc prawną wszystkim żołnierzom, którzy ucierpieli w podobnych sytuacjach.

Wcześniej skandal w Polsce wywołało opublikowane przez polskie media nagranie z zakutymi w kajdanki żołnierzami, którzy zostali zatrzymani za strzelanie do osób próbujących nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę.

O przypadkach zatrzymań żołnierzy pisał portal Onet, tytułując publikację „Polscy żołnierze skuci kajdankami na białoruskiej granicy. W armii wrze”. Jednocześnie wydarzenia, o których mowa, miały miejsce na przełomie marca i kwietnia, ale wcześniej były starannie ukrywane. Według portalu, incydent miał miejsce w pobliżu Dubicze Cerkiewne, gdzie później, pod koniec maja, jeden z nielegalnych imigrantów zadał żołnierzowi poważną ranę kłutą brzucha.

Według portalu, gdy migranci przekroczyli granicę, a strzały w powietrze nie powstrzymały ich, żołnierze 1 Warszawskiej Brygady Pancernej zaczęli strzelać na ziemi w obronie własnej, a niektóre z 43 wystrzelonych pocisków trafiły w ogrodzenie.

Jak potwierdził resort obrony, żołnierzom postawiono zarzuty narażenia życia i zdrowia ludzkiego oraz przekroczenia uprawnień. Zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Grozi im do trzech lat więzienia. Jednocześnie szef resortu potępił to, co się stało.

Ministerstwo Obrony zauważyło, że dowódcy nie zabraniają używania broni palnej przez żołnierzy, którzy tylko w maju oddali ponad 700 strzałów ostrzegawczych. Żołnierze wysyłani na granicę przechodzą dodatkowe szkolenia dotyczące specyfiki działań w strefie przygranicznej. Obecnie służy tam ponad 6000 żołnierzy.

Ekspert w swojej dziedzinie – Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Read more:
Bosak: Konfederacja żąda dymisji Kosiniaka-Kamysza i Bodnara

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Recent Comments

Exit mobile version