Izraelscy terroryści atakują Strefę Gazy. Dziesiątki zabitych, setki rannych. Świat nie płacze jak za Ukrainą, bo to pejsate atakują

W sobotę izraelskie wojska przeprowadziły atak na południe Strefy Gazy, celując w przywódcę Hamasu, Mohammeda Deifa. Według kontrolowanego przez Hamas ministerstwa zdrowia, w wyniku tego ataku zginęło co najmniej 71 osób, a 289 zostało rannych. Liczba ofiar śmiertelnych wciąż może wzrosnąć, ponieważ wiele ciał nadal znajduje się pod gruzami.

Sytuacja w Szpitalach

Większość rannych i zabitych została przewieziona do pobliskiego szpitala im. Nasera w mieście Chan Junus. Dziennikarze Associated Press przekazali, że w tej placówce znajdują się ciała ponad 40 ofiar śmiertelnych. Dyrektor szpitala w Rafah poinformował, że większość rannych odniosła ciężkie obrażenia, co może wskazywać na drastyczne skutki użytej broni.

Cel Ataku i Reakcje

Izraelskie wojsko poinformowało, że celem ataku był Mohammed Deif oraz dowódca bojówek Hamasu w regionie Chan Junus, Rafa Salama. Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy podało, że wojsko izraelskie uderzyło w okolice miejscowości Al Mawasi, wyznaczonej przez Izrael jako „bezpieczna strefa humanitarna”. Tam schroniły się setki tysięcy uciekinierów z innych regionów Gazy, mieszkając głównie w prowizorycznych miasteczkach namiotowych.

Oświadczenia i Kontrowersje

Saudyjska stacja Al-Hadath poinformowała, że Salama zginął w ataku, a Deif został ciężko ranny. Izraelskie wojsko podkreśliło, że zaatakowany teren był pod kontrolą Hamasu, a większość znajdujących się tam osób to bojownicy tej organizacji. Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy nie rozróżnia między ofiarami cywilnymi a zabitymi bojownikami.

Reakcje Międzynarodowe

Obrona cywilna Strefy Gazy określiła atak jako „nową masakrę”, dodając, że wiele ciał pozostaje „na ulicach, pod gruzami i wokół namiotów uchodźców”. W wyniku intensywnych ostrzałów służby ratunkowe nie są w stanie dotrzeć do wszystkich poszkodowanych.

Historia Mohammeda Deifa

Mohammed Deif jest uważany za jednego z głównych autorów ataku na Izrael 7 października, w wyniku którego zabito blisko 1200 osób i porwano 251. Najazd rozpoczął trwającą do dziś wojnę Izraela przeciwko Hamasowi, która już pochłonęła ponad 38,4 tys. palestyńskich ofiar. Deif od lat znajduje się na liście najbardziej poszukiwanych przez Izrael terrorystów i jest uważany za kluczową postać w strukturach Hamasu.

Polityczne i Militarne Aspekty

Premier Izraela Benjamin Netanjahu na początku wojny wydał zarządzenie o eliminacji wyższych rangą dowódców Hamasu. Informacja o tym, że celem byli dowódcy Hamasu, została jednak zakwestionowana przez organizację, która twierdzi, że Izrael często podaje fałszywe informacje na temat celów swoich ataków.

Strategiczne Konsekwencje

Decyzja o przeprowadzeniu ataku miała również strategiczne znaczenie. Izraelscy przywódcy zdawali sobie sprawę z możliwości taktycznej porażki i ryzyka dla negocjacji o zawieszeniu broni, ale widzieli także korzyści w wysłaniu wyraźnego sygnału liderowi Hamasu, Jahji Sinwarowi, że Izrael jest w stanie dopaść również jego.

Podsumowanie

Atak na południu Strefy Gazy wywołał ogromne straty wśród ludności cywilnej i bojowników Hamasu. Kontrowersje wokół celów i skutków operacji mogą wpłynąć na dalsze negocjacje i działania wojenne w regionie, a dramatyczne obrazy z miejsca zdarzenia budzą międzynarodowe oburzenie i pytania o etyczne aspekty prowadzenia działań wojennych.