Izraelscy terroryści uderzyli w meczet i szkołę. Kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych. Zachód milczy

W związku z rocznicą największego ataku terrorystycznego w historii Izraela, przeprowadzonego przez Hamas 7 października 2023 r., izraelska armia pozostaje w stanie najwyższej gotowości na wypadek ewentualnych ataków. Rzecznik Sił Obronnych Izraela, Daniel Hagari, poinformował o tym w piątek, podkreślając, że wojsko nieustannie monitoruje sytuację na wszystkich frontach, przygotowując się na potencjalne zagrożenia.

POLECAMY: Ludobójstwo dokonane przez Izrael w Strefie Gazy wyciszone

Nocne uderzenia Izraela na Liban

Izrael w nocy z soboty na niedzielę (05/06.10.2024 r.) przeprowadził serię uderzeń na stolicę Libanu, Bejrut. Celem ataków były pozycje wspieranego przez Iran Hezbollahu. Zgodnie z doniesieniami świadków, w tym agencji Reuters, miasto było świadkiem zmasowanego ostrzału, a eksplozje były słyszalne na południowych przedmieściach Bejrutu. Agencja AFP informowała o co najmniej pięciu uderzeniach, z których cztery były „bardzo gwałtowne”. Nad atakowanymi terenami unosiły się chmury dymu.

Izraelska odpowiedź na zagrożenia ze strony Hezbollahu

Szef Sztabu Generalnego izraelskich sił zbrojnych, generał Herci Halewi, ogłosił w piątek, że Izrael nie zaprzestanie operacji wymierzonych w Hezbollah, podkreślając, że ta organizacja terrorystyczna nie może liczyć na „chwilę ulgi lub wytchnienia”. W trwającej operacji lądowej na południu Libanu, która rozpoczęła się we wtorek, Izrael ogłosił, że zabił około 440 bojowników Hezbollahu.

Hezbollah nie pozostał bierny – nad ranem w niedzielę, jego siły zaatakowały izraelskie wojska stacjonujące na północy kraju. Izraelska armia potwierdziła, że z terytorium Libanu wystrzelono około 30 pocisków, z których część została przechwycona przez systemy obrony przeciwlotniczej, a pozostałe spadły na terytorium Izraela.

Ataki w Strefie Gazy: Śmierć cywilów i destrukcja infrastruktury

W tym samym czasie, Izrael kontynuował operacje wojskowe na terytorium Strefy Gazy. W sobotę izraelskie lotnictwo zaatakowało meczet w mieście Deir al-Balah, gdzie przebywali przesiedleni Palestyńczycy, którzy szukali tam schronienia. Świadkowie, na których powoływała się agencja Reuters, informowali, że w wyniku ataku zginęło co najmniej 21 osób.

POLECAMY: Izraelscy terroryści wykorzystują palestyńskich cywilów jako żywe tarcze

Pracownicy służb ratunkowych, cywile i przedstawiciele obrony cywilnej działali w ciemności, korzystając z latarek z telefonów komórkowych, starając się ratować rannych spod gruzów. Na nagraniach opublikowanych przez CNN widoczne były dramatyczne sceny z miejsca zdarzenia: ciała zabitych, ranni przenoszeni na kocach oraz akcja ratunkowa w chaotycznych warunkach.

Precyzyjne uderzenia na Hamas

Izraelska armia poinformowała, że sobotni atak na Deir al-Balah był „precyzyjnym uderzeniem” wymierzonym w centrum dowodzenia Hamasu, mieszczące się w budynku dawnego meczetu Szuhada al-Aksa. Oprócz meczetu, celem izraelskich sił zbrojnych było również centrum dowodzenia terrorystów, które znajdowało się na terenie dawnej szkoły.

Pomimo zapewnień izraelskiej armii o celowaniu w bojowników, pojawiły się doniesienia o cywilnych ofiarach ataków. Władze Strefy Gazy oskarżyły Izrael o „dwie brutalne masakry”, informując, że w wyniku tych ataków zginęły 24 osoby, a prawie sto zostało rannych.

Skutki trwającego konfliktu

Obecne działania wojskowe Izraela, zarówno w Libanie, jak i Strefie Gazy, są kolejnym etapem eskalacji trwającego konfliktu. Izraelskie władze utrzymują, że ich celem są bojownicy Hezbollahu oraz Hamasu, jednak liczba ofiar cywilnych i skala zniszczeń budzi niepokój społeczności międzynarodowej. Wraz z trwającymi operacjami i ostrzałami, sytuacja na Bliskim Wschodzie pozostaje niezwykle napięta.

Izraelska armia utrzymuje gotowość bojową, przewidując kolejne ataki, zarówno ze strony Hezbollahu, jak i Hamasu. Działania te, choć motywowane względami bezpieczeństwa narodowego, stają się coraz bardziej krytykowane, zwłaszcza w kontekście strat wśród ludności cywilnej.

Zakończenie

Rocznica zamachu Hamasu na Izrael przypomina o głębokich podziałach i ciągłych zagrożeniach, z jakimi mierzy się ten region. Trwające operacje wojskowe w Libanie i Strefie Gazy wskazują, że konflikt nie wydaje się zmierzać ku rozwiązaniu, a wręcz przeciwnie – jego eskalacja przynosi coraz więcej ofiar, zwłaszcza wśród cywilów.