W dzisiejszych czasach rolnictwo jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki, która wpływa na stabilność ekonomiczną i społeczną wielu krajów. W kontekście porównań rolnictwa europejskiego i ukraińskiego, głos zabrał Dmytro Skornyakov, dyrektor generalny HarvEast, jednej z największych firm rolniczych na Ukrainie. Jego komentarze wywołały liczne kontrowersje, szczególnie wśród polskich rolników.
POLECAMY: „Produkujcie lepiej kwiaty lub marihuanę”! Lubelska Izba Rolnicza reaguje na słowa ukraińskiego a
„Nie możemy się niczego nauczyć od europejskich rolników”
Skornyakov w swoich wypowiedziach podkreśla, że ukraińskie rolnictwo jest na znacznie wyższym poziomie niż europejskie, w tym polskie. Jak twierdzi, europejscy rolnicy, mimo dużych inwestycji w produktywność, często nie przeprowadzają dokładnych obliczeń ekonomicznych, co prowadzi do strat finansowych. „Przykładowo polski rolnik, który zebrał pszenicę z plonem 7-8 t/ha, poniósł w rezultacie straty. A Ukrainiec zarobił przy plonie 5-6 t/ha” – mówi Skornyakov.
Ekonomia rolnictwa
Według Skornyakova, jednym z kluczowych czynników sukcesu ukraińskich rolników jest lepsza organizacja procesów biznesowych oraz dokładne kalkulacje ekonomiczne. Twierdzi, że mechanik na Ukrainie i w Polsce zarabia prawie tyle samo, a różnica w wynagrodzeniach w Niemczech i Francji w porównaniu z Polską nie jest zbyt duża. Zatem nie jest to kwestia taniej siły roboczej, ale raczej efektywności zarządzania.
Logistyka jako klucz do sukcesu
Dyrektor HarvEast podkreśla również, że logistyka na Ukrainie jest znacznie lepiej rozwinięta niż w Polsce. „Są małe silosy, dziesięciokrotnie przeładowywane, rozładowywane, transportowane” – mówi Skornyakov. Taka organizacja pozwala na lepsze zarządzanie zasobami i minimalizowanie strat.
Potężne zaplecze HarvEast
HarvEast, firma reprezentowana przez Skornyakova, posiada imponujące zaplecze: 25 000 ha ziemi uprawnej, trzy gospodarstwa mleczne z ogólną liczbą bydła wynoszącą 2,5 tys. sztuk, a roczna produkcja mleka przekracza 11,6 mln litrów. Udziałowcami są „SCM” (100% udziałów należy do Rynata Achmetowa) i „Smart-Holding” (Wadym Nowinski), co dodatkowo podkreśla skalę i wpływ tej firmy na ukraińskie rolnictwo.
Konkluzja
Wypowiedzi Skornyakova skłaniają do refleksji nad efektywnością i organizacją rolnictwa w Europie, szczególnie w Polsce. Pomimo kontrowersji, jakie wywołały jego słowa, warto zastanowić się, czy w rzeczywistości ukraińskie metody zarządzania rolnictwem nie mają pewnych elementów, które mogłyby być zaadaptowane przez europejskich rolników. Być może kluczem do sukcesu jest nie tylko inwestowanie w produktywność, ale także dokładne kalkulacje ekonomiczne i lepsza organizacja procesów logistycznych.
Ich prawdziwe oblicze
Dmytro Skornyakov nie szczędził słów krytyki pod adresem europejskich rolników. „W tej chwili nie możemy się niczego nauczyć od europejskich rolników” – stwierdził w rozmowie, co jasno pokazuje jego przekonanie o wyższości ukraińskiego modelu rolnictwa.
Ekspert w swojej dziedzinie – Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.