wtorek, 17 września, 2024
Strona głównaWelt"Obrońcy praworządności" z Suwerennej Polski zapowiedzi złożenie wniosku o votum nieufności wobec...

„Obrońcy praworządności” z Suwerennej Polski zapowiedzi złożenie wniosku o votum nieufności wobec Bodnara

Jacek Ozdoba i Mariusz Goska, parlamentarzyści z ugrupowania Suwerenna Polska, ogłosili w poniedziałek swoją decyzję o złożeniu wniosku o wotum nieufności wobec nowego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Zastanawiające jest gdzie ci „obrońcy praworządności” byli gdy Ziobro wraz z pachołkami w noeKRS dokonywali zamachu stanu na polski wymiar sprawiedliwości.

POLECAMY: Manowska i Zaradkiewicz oburzeni działaniami Bodnara w zakresie neoKRS i neosędziów

Sprawa ta wiąże się z kontrowersyjnym rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości, które wprowadza zmiany w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych. Według zdania posłów, proponowane przepisy Regulaminu są jednoznacznie niezgodne z konstytucją i stanowią naruszenie zasady niezależności sędziowskiej, autonomii władzy sądowniczej oraz konstytucyjnej hierarchii źródeł prawa.

– Nie może być tak, że minister rozporządzeniem będzie decydował, który sędzia będzie orzekał, a który nie – mówili.

POLECAMY: Bodnar: Neosędzia powołany przez neoKRS nie może zostać uznany za niezawisłego

„Obrońcy praworządności” współodpowiedzialni za zniszczenie wymiaru sprawiedliwości za czasów panowania Ziobry podczas konferencji powoływali się na oświadczenie zdemoralizowanej prawnie neosędzi i członka przestępczej organizacji neoKRS Małgorzaty Manowskiej z dnia 17 grudnia 2023 r., w którym wskazano m.in.:

„Projektowany § 118a Regulaminu urzędowania sądów powszechnych nie tylko wykracza poza zakres delegacji ustawowej z art. 41 § 1 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, naruszając art. 92 ust. 1 Konstytucji, ale nade wszystko stanowi jaskrawe naruszenie art. 178 ust. 1 Konstytucji, który stanowi, że sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom. Tym samym, niedopuszczalne jest zobowiązywanie w drodze rozporządzenia sędziów do uwzględniania takich lub innych treści normatywnych w wydawanych orzeczeniach i sporządzanych uzasadnieniach, niezależnie od tego, o jakie unormowania chodzi.

POLECAMY: Bodnar wraz z organizacjami żydowskimi mają zamiar aktywnie ścigać Polaków za „mowę nienawiści”

Przedłożony przez Ministra Sprawiedliwości § 118a rozporządzenia, naruszając art. 178 ust. 1 Konstytucji oraz zasadę trójpodziału władz (art. 10 Konstytucji), stanowi drastyczną ingerencję w sferę niezawisłości sędziowskiej, jakiej nie znał nawet ustrój sądownictwa w okresie PRL, gdy wydawane były „wytyczne wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej”, zniesione w roku 1989 wraz z upadkiem komunizmu. Podkreślić przy tym należy, że nawet w okresie PRL wytyczne takie były uchwalane przez skład całej izby lub przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, a nie narzucane aktem władzy wykonawczej. Nawet komunistyczny reżim nie odważył się wpływać na treść orzeczeń sądów powszechnych w drodze aktu wykonawczego Ministra Sprawiedliwości.

POLECAMY: Pawłowicz oburzona planami Bodnara w zakresie przywrócenia praworządności

Sędziowie wiedzą, jakie unormowania obowiązują w Rzeczypospolitej Polskiej. Dotyczy to również umów międzynarodowych i prawa europejskiego, które są stosowane przez sądy na zasadach określonych w Konstytucji. Instruowanie sędziów w tym zakresie przez Ministra stanowi nie tylko pogwałcenie niezawisłości sędziowskiej, ale również przejaw dezynwoltury i braku taktu. Konstytucyjne ramy obowiązywania prawa europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej zostały obszernie doprecyzowane w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, w szczególności w wyroku z 11 maja 2005 r. K 18/04 oraz wyroku z 24 listopada 2010 r. K 32/09, do których nieprzerwanie odwołuje się późniejsze orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. Zawiera ono jedyne dopuszczalne dyrektywy stosowania prawa europejskiego i międzynarodowego przez sędziów, których nie wiążą w tym zakresie niezgodne z Konstytucją instrukcje Ministra Sprawiedliwości pełniącego jednocześnie funkcję Prokuratora Generalnego.

Najwyższe zaniepokojenie budzi fakt, że nowy Minister Sprawiedliwości rozpoczyna swoje urzędowanie od przedkładania projektów aktów normatywnych, które pod pretekstem poszanowania zobowiązań międzynarodowych Rzeczypospolitej zmierzają do pogwałcenia fundamentów porządku konstytucyjnego Rzeczypospolitej, w tym zasady trójpodziału władz i niezawisłości sędziowskiej oraz konstytucyjnej hierarchii źródeł prawa. Co więcej, czyni to w sposób, na który do tej pory władza wykonawcza nie śmiała się poważyć nawet w okresie PRL „gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane” (Preambuła Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej).”

Przypominamy, że Manowska niedawno wyraziła też pogląd, że „nikt w Sądzie Najwyższym nie ma prawa orzekać w zakresie statusu sędziego Sądu Najwyższego”. W zasadzie jej wypowiedź całkowicie potwierdza, że obecnie wymiar sprawiedliwości jest instytucją upolitycznioną i kontrolowaną przez państwo a tzw. niezależność i niezawisłość sędziego, jaka wynika z art. 173 i 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej już nie istnieje.

W świetle prawa Manowska jak i pozostał armia neosędziów świadomie uczestnicząc w nielegalnych konkursach organizowanych przez przestępczą organizację neoKRS popełnili szereg przestępstw oraz uczestniczyli w działaniu zorganizowanej grupy przestępczej pod dowództwem Dagmary Pawełczyk-Woickiej.

Naszym zdaniem armia tych zdemoralizowanych prawnie osób powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej w związku ze świadomym popełnieniem przestępstwa w celu osiągnięcia korzyści finansowych w postaci wyższych uposażeń.


Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.


Czym jest neo-KRS i neo-sędzia

Krajową Radę Sądownictwa wyłoniono w sposób niezgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej co powoduje, że w świetle przyjętej linii orzecznictwa SN, a także TSUE nie można tej instytucji uznać jako organ działający leganie i posiadający uprawnienia do mianowania sędziów. Każdy sędzia mianowany przez ten niekonstytucyjny organ i powołany przez prezydenta do pełnienia służy jest również noe-sędzią, który nie posiada zdolności prawnych do wydawania orzecznictwa,

W tym miejscu zasadnym stanie się podniesienie, że problem powołań „sędziów” po ukształtowaniu „Krajowej Rady Sądownictwa” w wyniku zmian w 2017 roku posiada kilka aspektów. Pierwszy związany jest z przepisami Konstytucji RP, które nakładają na organy władzy publicznej, w tym prawodawcę, obowiązek takiego powoływania sędziów do obowiązków orzeczniczych, który gwarantuje niezbędne minimum niezależności i niezawisłości organów biorących udział w procesie nominacyjnym. Takim organem jest Krajowa Rada Sądownictwa. Ingerencja w konstytucyjne standardy kształtowania sędziowskiego składu tego organu, stwarzająca możliwość ukształtowania Rady przez polityków, czyli wyboru członków sędziowskich Rady w całości przez parlament (z wyłączeniem I Prezesa SN i Prezesa NSA), spowodowała, że ten organ nie spełnia wymogów konstytucyjnych. To sprawia, że w każdym wypadku powołania sędziego pojawia się wątpliwość, która towarzyszy każdemu człowiekowi, który oddaje swoją sprawę pod osąd sądu, czy ten sąd jest sądem właściwym w rozumieniu konstytucyjnym.

Ponadto – to drugi aspekt – w doktrynie, do czego dołożyłem rękę, i w orzecznictwie pojawiła się metoda weryfikacji poprawności powołania sędziów w oparciu o narzędzia, które są w systemie od zawsze, ale zasadniczo nie służą do oceny spełnienia minimalnych przesłanek bezstronności i niezawisłości. Chodzi o instytucje (w przypadku kontroli prewencyjnej) – iudex suspectus i iudex inhabilis, a w przypadku kontroli następczej – bezwzględnej przesłanki odwoławczej, jaką jest nienależyta obsada sądu. Na tym pomyśle posadowione było stanowisko uchwały trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku. Uchwała ta zawierała nie do końca właściwe zróżnicowanie: wskazując, że w przypadku SN, ze względu na charakter tego organu, sędziowie powołani po rekomendacji KRS ukształtowanej po 2017 r. nie dają gwarancji niezawisłego i bezstronnego orzekania. I z tego powodu uznano, że wyłącznie ta wada instytucjonalna uzasadnia twierdzenie, że tacy sędziowie pozbawieni są materialnego votum. Uchwała nie zakwestionowała, że te osoby uzyskały status sędziów SN, ale stwierdzono, że nie mają uprawnień do wydawania orzeczeń.

Wydane do tej pory orzeczenia przez takich ‘sędziów’ są dotknięte wadą, z uwagi na nienależytą obsadę sądu, którą traktować należy jako niespełnienie konstytucyjnego wymogu sądu właściwego określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Wadliwie powołani sędziowie nie powinni orzekać. Od dnia wydania uchwały sędziowie ci są pozbawieni zdolności do orzekania. Nie dysponują materialnym votum, choć mają status sędziów. W związku z powyższą sprawą uznać należy, że na podstawie art. 91 ust. 2 i 3 orzecznictwo wydane TSUE i ETPCz, zasadę pierwszeństwa stosowania prawa

Powyższe stanowisko znajduje uzasadnienie w treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 6 października 2021 r. w sprawie C-487 /19, jak też wcześniejszego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 7 maja 2021 r., skarga nr 4907 /18 Przypominam tym samym kapturowemu sądowi, że zgodnie z art. 9 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zobowiązana jest przestrzegać wiążącego ją prawa międzynarodowego. Stosownie zaś do treści art. 91 ust. 2 Konstytucji umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Status sędziów oraz gwarancje niezależności sądów, stanowiące istotę prawa do rzetelnego procesu sądowego, znajdują umocowanie w zapisach Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i potwierdzone jest dodatkowo w art. 6 ust. 3 Traktatu o UE. W zakresie niniejszej sprawy nie ma zastosowania wyrok wydany w dniu 7 października 2021 r. przez Trybunał Konstytucyjny w obecnym – wadliwym – składzie w sprawie o sygn. K 13/21, który godzi w interesy obywateli.

Nasze stanowisko w zakresie neo-KRS i neo-sędziów mianowanych przez ten niekonstytucyjny organ potwierdza stanowisko Komisja Europejska, która w dniu 15 lutego 2023 roku podjęła decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z kontrowersyjnym orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Komisja wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego 22 grudnia 2021 r. – Powodem były wyroki polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r., w których uznał on postanowienia traktatów UE za niezgodne z Konstytucją RP, wyraźnie kwestionując zasadę pierwszeństwa prawa UE. Bez wątpienia w świetle treści wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielkiej Izby) z dnia 19 listopada 2019 roku (nr C 585/18, C – 624/18, C 625/18) oraz uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA I-4110-1/20) zachodzi podstawa do stwierdzenia, że instytucja powołana do zapewnienia praworządności łamie prawo i popełnia przestępstwo.

W związku z powyższym warto, jest zawsze zasięgnąć rady specjalisty z zakresu prawa, który jest w stanie sprawdzić, czy sędzia orzekający w sprawie posiada zdolność do wydawania orzecznictwa, aby wydany przez niego wyrok nie posiadał wady prawnej. Taką poradę wraz możliwościami, jakie daje Państwu prawo w zakresie zapewnienia sobie sprawiedliwego procesu, można uzyskać w naszej kancelarii, pisząc na adres: [email protected]


Potrzebujesz pomocy prawnej, napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

☎️ 579-636-527

📧 [email protected]

From
„Obrońcy praworządności” z Suwerennej Polski zapowiedzi złożenie wniosku o votum nieufności wobec Bodnara:

RELATED ARTICLES

Most Popular

Recent Comments