Strona głównaBusinessProblemy prawne hitlerówki Ursuli von der Leyen. Lista zarzutów jest długa

Problemy prawne hitlerówki Ursuli von der Leyen. Lista zarzutów jest długa

Hitlerówka Ursula von der Leyen może na razie odetchnąć z ulgą. Jej przeciwnicy polityczni cieszyli się zbyt wcześnie. W najbliższych tygodniach wymiar sprawiedliwości nie dostarczy im żadnych argumentów przeciwko niej.

Przesłuchanie hitlerówki von der Leyen przed belgijskim sądem zostało przełożone na 6 grudnia tego roku, mimo że zarzuty są poważne. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która ubiega się o drugą kadencję w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego, miała potajemnie negocjować zakup szczepionek na koronawirusa z szefem firmy farmaceutycznej podczas pandemii. Oznacza to, że główna kandydatka Europejskiej Partii Ludowej (EPP) nie będzie obciążona ewentualnymi dochodzeniami przed wyborami do PE.

POLECAMY: W Liège ruszył proces przeciwko Ursuli von der Leyen w związku z aferą korupcją w zakresie szprycy COVID

Tłem sprawy jest skarga belgijskiego lobbysty Frederica Baldana dotycząca podejścia Komisji Europejskiej do zamówień na szczepionki podczas pandemii COVID-19, złożona w zeszłym roku na ręce sędziego w Liege. Zarzuty obejmują niszczenie dokumentów publicznych, uzurpowanie sobie oficjalnych uprawnień i realizowanie niezgodnych z prawem interesów przez von der Leyen.

POLECAMY: Pfizer ukrywał ryzyko zachorowania na raka. Gigant farmaceutyczny zapłaci odszkodowanie 10 tys. pokrzywdzonych

Niedługo później do skargi Belga dołączyły inne osoby oraz rządy Polski i Węgier. Wkrótce potem prokuratura regionalna w Liege przekazała zarzuty do Prokuratury Europejskiej (EPPO). EPPO zdecydowała, że jej obowiązkiem jest „skomentowanie legalności skargi złożonej do sędziego śledczego w Liege” i przejęła sprawę.

POLECAMY: Nie żyje europosłanka zajmująca się aferą szprycową z udziałem von der Leyen i Pfizerem

Sprawa dotyczy umowy zakupu między UE a firmą farmaceutyczną Pfizer na dostawę 1,8 miliarda dawek szczepionek, zawartej w kwietniu 2021 roku w szczycie kryzysu COVID-19. To umowa o wartości szacowanej na 35 miliardów euro, której szczegóły pozostają w dużej mierze nieznane opinii publicznej.

„The New York Times” donosił, że korespondencja między przewodniczącą KE von der Leyen a dyrektorem generalnym Pfizera Albertem Bourlą odegrała kluczową rolę w tej transakcji. Oboje negocjowali umowę przez kilka miesięcy za pośrednictwem wiadomości tekstowych. Na prośbę amerykańskiego dziennika Komisja Europejska odmówiła ujawnienia tych wiadomości tekstowych.

Później przedstawiciele Pfizera zaprzeczyli w Parlamencie Europejskim, że doszło do jakichkolwiek negocjacji między nimi a von der Leyen. Rzecznik Komisji Europejskiej, wypowiadając się dla „Sueddeutsche Zeitung”, stwierdził, że w czasie kryzysu pandemicznego szefowie państw i rządów na całym świecie utrzymywali kontakty z kluczowymi firmami farmaceutycznymi produkującymi szczepionki.

Ursula von der Leyen jeszcze nie skomentowała postępowania, jednak podejrzenie, że przewodnicząca Komisji mogła prowadzić nieoficjalne negocjacje z Bourlą dotyczące cen i ilości szczepionek, pozostaje nadal aktualne. Rzeczniczka Praw Obywatelskich UE również wezwała do większej przejrzystości.

Czy negocjacje wpłynęły negatywnie na budżet? Atakujący staje do ofensywy
Na początku przesłuchania, które odbyło się w zeszły piątek, głównie dyskutowano o tym, kto powinien prowadzić dochodzenie — belgijski wymiar sprawiedliwości czy Prokuratura Europejska. Skarżący, Baldan, argumentował, że negocjacje dotyczące szczepionek zaszkodziły belgijskiemu budżetowi i podważyły zaufanie do instytucji UE.

Lobbysta twierdził, że to władze Belgii, a nie EPPO, powinny prowadzić dochodzenie we wszystkich aspektach tej sprawy. Z kolei prokuratorzy europejscy argumentowali, że już prowadzili dochodzenie w sprawie kolejnych skarg dotyczących zakupu szczepionek na COVID-19. Dla von der Leyen stawką była wysoka cena — kontynuacja postępowania sądowego byłaby bardzo obciążająca dla jej ponownej kandydatury na stanowisko przewodniczącej Komisji.

Belgijski sąd teraz odroczył podjęcie decyzji. Oznacza to, że spór między organami sądowymi dotyczący ewentualnych działań prawnych przeciwko von der Leyen nie będzie miał miejsca w trakcie kampanii wyborczej.

W grudniu br. ma odbyć się przesłuchanie w sprawie tego, czy Prokuratura Europejska lub belgijscy śledczy będą prowadzić śledztwo, a także czy immunitet von der Leyen może zostać zniesiony — długo po wyborach do UE. Powodem opóźnienia jest domaganie się dodatkowych dochodzeń przez Węgry. Ponadto w politycznych kręgach w Brukseli mówi się, że wkrótce przesłuchanych ma zostać ponad 400 nowych skarżących.

Ekspert w swojej dziedzinie – Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Continued here:
Problemy prawne hitlerówki Ursuli von der Leyen. Lista zarzutów jest długa

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Recent Comments

Exit mobile version