Romanowski ponownie wezwany do prokuratury w charakterze podejrzanego

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, obecnie poseł klubu PiS i polityk Suwerennej Polski, znalazł się w centrum kolejnego śledztwa. Prokuratura Krajowa wezwała go do złożenia wyjaśnień w charakterze podejrzanego, w związku z zarzutami dotyczącymi ustawiania konkursów na środki z Funduszu Sprawiedliwości oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Sprawa dotyczy kwoty przekraczającej 112 milionów złotych, co stanowi poważne obciążenie dla byłego urzędnika.

POLECAMY: Zgromadzenie Rady Europy odebrało immunitet Michałowi Romanowskiemu

Wezwanie do prokuratury i możliwe konsekwencje

Dariusz Korneluk, Prokurator Krajowy, potwierdził w piątek rano, że wezwanie do prokuratury zostało skierowane w czwartek, a Romanowski ma pojawić się na przesłuchanie. „Wyznaczono dwa terminy przesłuchań” – dodał Korneluk, nie ujawniając jednak dokładnych dat. Informacje te ujawniono w trakcie rozmowy na antenie TVN24.

POLECAMY: Prokuratura zapowiada podjecie nowych kroków prawnych w sprawie Romanowskiego

Prokuratura argumentuje, że konieczność aresztowania wynika z obawy przed ewentualnym matactwem procesowym ze strony Romanowskiego. Obrona polityka zwraca jednak uwagę, że zarzuty Romanowskiemu zostały już wcześniej przedstawione, a ponowne postawienie go w stan oskarżenia i zatrzymanie, zdaniem obrony, narusza przepisy Kodeksu postępowania karnego.

Decyzja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy

Przełomowym momentem w sprawie było uchylenie immunitetu Romanowskiemu przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, które umożliwiło dalsze działania prokuratury. Wcześniej polityk, dzięki ochronie immunitetowej, unikał aresztowania. Wniosek o uchylenie immunitetu skierował prokurator generalny, a decyzja zapadła w środę po południu. Wcześniej, sąd odrzucił wniosek o aresztowanie Romanowskiego ze względu na jego immunitet, co umożliwiło mu dalsze funkcjonowanie w polityce.

Korneluk wyraził nadzieję na szybkie stawiennictwo Romanowskiego w prokuraturze. Jak podkreślił, prokuratura ma twarde dowody, które wskazują na zaangażowanie byłego wiceministra w zorganizowane działania przestępcze, co obejmuje m.in. manipulacje finansowe w ramach Funduszu Sprawiedliwości. Śledczy twierdzą, że kwota przekraczająca 112 milionów złotych miała zostać rozdysponowana na podstawie ustawionych konkursów.

Stanowisko obrony

Obrona Romanowskiego twardo stoi na stanowisku, że wszelkie działania podjęte przez prokuraturę po 15 lipca, kiedy to polityk został zatrzymany i postawiono mu zarzuty, są niezgodne z prawem. Prawnicy Romanowskiego powołują się na przepisy Kodeksu postępowania karnego, które, według nich, wykluczają możliwość ponownego postawienia zarzutów za te same przestępstwa oraz ponownego zatrzymania. W odpowiedzi na zarzuty, adwokaci Romanowskiego zapowiadają, że będą walczyć o jego uniewinnienie, argumentując, że cała sprawa ma podłoże polityczne.

Podsumowanie

Sprawa Marcina Romanowskiego nabiera tempa i wydaje się, że najbliższe tygodnie będą kluczowe dla jego politycznej kariery oraz reputacji. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy uchyliło mu immunitet, co umożliwiło postawienie nowych zarzutów. Romanowski staje w obliczu poważnych oskarżeń, które obejmują zarzuty związane z korupcją i manipulacjami finansowymi na ogromną skalę.

Prokuratura liczy na skuteczne przesłuchanie i możliwe zastosowanie aresztu, argumentując, że obawia się, iż Romanowski mógłby wpływać na świadków lub ukrywać dowody. Obrona z kolei zwraca uwagę na prawne niedociągnięcia w prowadzeniu sprawy i podkreśla, że polityk już wcześniej usłyszał zarzuty, co czyni kolejne działania prokuratury bezzasadnymi.

Sprawa z pewnością będzie miała swoje dalsze rozwinięcie, a Romanowski może stanąć przed koniecznością tłumaczenia się przed sądem w kontekście ustawiania konkursów na ogromne sumy publicznych pieniędzy.