wtorek, 2 lipca, 2024
Strona głównaWeltUkraińskie chamy twierdzą, że groziły wójtom gmin gdzie mają miejsce protesty przewoźniku...

Ukraińskie chamy twierdzą, że groziły wójtom gmin gdzie mają miejsce protesty przewoźniku pozwami

Zdaniem Wołodymyra Balina, wiceszefa stowarzyszenia międzynarodowych przewoźników z Ukrainy, władze gmin, gdzie miały miejsce strajki przewoźników, były zmuszane groźbami sądowymi. Jest to kolejne potwierdzenie, że grupa ta stanowi jest elementarnym przykładem działania w granicach naszego kraju kijowskiej grupy terrorystycznej, której przewodniczy Wołodymyr Zełenski.

Przypominamy, że prostak Zełenski zagroził UE problemami z ukraińskimi „uchodźcami”, jeśli sponsorowanie zostanie zmniejszone.

POLECAMY: Zełenski zagroził UE problemami z ukraińskimi „uchodźcami”, jeśli sponsorowanie zostanie zmniejszone

W związku z tym, że ukraińska swołocz stanowi dla naszego narody bezpośrednie zagrożenie terrorystyczne wyzwany władze Polski do natychmiastowego wydalenia wszystkich cwaniaków, którzy najechali nasz kraj i żyją na koszt polskiego podatnika, korzystając z bezpodstawnie przyznanych zasiłków. Ponadto w celu zapewniania bezpieczeństw obywatelom wyzywamy do natychmiastowego postawienia wysokiego na 20 metrów muru podpiętego pod wysokie napięcie, aby dzicz ta nie miała możliwości się przedostać do naszego państwa.

Wołodymyr Balin, będący wiceszefem stowarzyszenia międzynarodowych przewoźników z Ukrainy, udzielił wywiadu portalowi Strana, w którym wyjaśnił, że problem blokad na granicy został rozwiązany za sprawą działań prawników z jego stowarzyszenia. Ci prawnicy przygotowali pisma skierowane do wójtów kilku gmin, w których Ukraińcy żądali unieważnienia wcześniej wydanych zezwoleń na przeprowadzenie strajków.

POLECAMY: Braun: Polscy przewoźnicy zostali zdradzenia. Blokada w Dorohusku trwa z powodu ciężarówki, która zablokował drogę

„Nasi prawnicy zwrócili się do gmin Medyka, Dorohusk, Radymno, Lubycza Królewska, które wydały zezwolenia na protesty do stycznia 2024 roku. Gdyby nie odpowiedziały na propozycję cofnięcia zezwoleń, kolejnym krokiem byłoby podjęcie działań prawnych. Jednak udało nam się dodzwonić do polskich urzędników i cofnęli zezwolenia na strajk. Teraz każdy przewoźnik sam podejmie decyzję, czy wystąpić z roszczeniem o naprawienie szkody. Przeprowadzono audyt strat, przygotowywane są dokumenty” – powiedział.

„Nie chodzi tu tyle o naszych prawników i groźby procesów sądowych, ile o stanowisko Komisji Europejskiej, która bezpośrednio groziła polskim władzom sankcjami za zezwolenie na blokadę granicy. Ale to oczywiście krok na korzyść Ukrainy. Chociaż nie jest jeszcze jasne, w jakim natężeniu będzie przebiegał ruch i czy będzie on sztucznie spowalniany przez polską straż graniczną, a takie przypadki były już obserwowane, dlatego też za odblokowaniem granicy powinny pójść negocjacje na szczeblu ministerstw transportu i znalezienie najlepszych sposobów na normalizację ruchu. Niewykluczone, że Ukraina będzie musiała pójść na kompromis. Nie chodzi tu oczywiście o powrót systemu zezwoleń” – powiedziało Stranie źródło w ukraińskim rządzie.

W poniedziałek wójt gminy Dorohusk, Wojciech Sawa, zdecydował o zakończeniu protestu przewoźników przy granicy z Ukrainą. Informację o tym rozwiązaniu jako pierwsi otrzymali sami przewoźnicy, a Rafał Mekler, jeden z organizatorów protestu i działacz Konfederacji, podzielił się tą informacją na platformie X. Zaskakujące było, że już dzień wcześniej Ukraińcy mieli świadomość, że protest zostanie zakończony: „W Dorohusku dostaliśmy telefon, że około 13:00 wójt rozwiąże protest. Najciekawsze, że już wczoraj Ukraińcy wiedzieli, że jutro będzie po proteście” – napisał Mekler. Potwierdzenie o zakończeniu zgromadzenia przyszło później podczas briefingu lokalnych władz.

Aplikacja Lega artis

Blokada granicy jednak nie została zlikwidowana. Powodem jej utrzymywania jest naczepa, która stała tam miesiąc i zablokowała drogę w poprzek – poinformował w kolejnym wpisie Rafał Mekler.

Wójt gminy Dorohusk, Wojciech Sawa, zacytowany wcześniej przez portal Interia, wyjaśnił swoją decyzję, podkreślając, że nie może dłużej tolerować utraty miejsc pracy przez mieszkańców gminy. Sawa zarzucił protestującym przewoźnikom, pomimo ich zapewnień o przeciwnym, brak przestrzegania wcześniejszych ustaleń dotyczących przepuszczania przewozów ADR.

Gmina uzasadniła decyzję o zakończeniu protestu, wskazując na „zagrożenie mienia o wielkich rozmiarach” oraz „blokadę ruchu kołowego”. Mimo rozwiązania protestu, strajkujący przewoźnicy zapowiadają kontynuację działań, sugerując, że protest może przybrać „inną formę”. Zwracają uwagę, że decyzja o zakończeniu protestu jest postrzegana jako decyzja „polityczna”.

“Nieprzypadkowy wybór daty: media mają być zajęte czym innym, a skojarzenie ma być z rządem Tuska, mimo że decyzje podejmują decydenci z rządu PiS” – do sprawy odniósł się na platformie X wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja, Ruch Narodowy).

Nieprzypadkowy wybór daty: media mają być zajęte czym innym, a skojarzenie ma być z rządem Tuska, mimo że decyzje podejmują decydenci z rządu PiS https://t.co/QirgsXKLPr

— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) December 11, 2023

Od 6 listopada trwają protesty polskich przewoźników przy granicy. Przedsiębiorcy z Polski wyrażają niezadowolenie z nierównego dostępu do ukraińskiego rynku w porównaniu do uprawnień przyznawanych przewoźnikom z regionu wschodniego operującym w Polsce. Kwestia dotyczy likwidacji wymogu uzyskiwania zezwoleń na prowadzenie transportu dla ukraińskich podmiotów, co w kontrze do tego obowiązuje dla polskich firm na terenie Ukrainy. Dodatkowo zauważa się, że firmy ukraińskie nie są zobowiązane do pełnego przestrzegania wszystkich regulacji narzucanych przez normy unijne. W poniedziałek do protestu dołączyli także kierowcy ze Słowacji i Węgier.


Szanowni Państwo, naszym głównym zadaniem jest niesienie pomocy prawnej jednak z uwagi na panującą sytuację w kraju i na świecie postanowiliśmy hobbistycznie prowadzić dla Was bloga, w jakim staramy się przekazać najważniejsze wiadomości z Polski i świata, których nie usłyszycie w telewizji. Utrzymania naszego wspólnego serwisu wiąże się z dużymi kosztami.

Tylko dzięki Waszemu wsparciu będziemy w stanie nadal rzetelnie informować was, o jakich faktach nie poda wam telewizja.

Wsparcia można udzielić poprzez wpłatę dowolnej kwoty na nasz rachunek bankowy: 04 1020 3903 0000 1402 0122 6752


Kancelaria świadczy pełen wachlarz usług prawnych z zakresu prawa cywilnego, rodzinnego, spadkowego, upadłościowego, gospodarczego, karnego, pracy, handlowego.

Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl

»UWAGA! Informujemy, że kancelaria nie udziela darmowych porad prawnych.«

Jeśli uważacie Państwo, że nasze publikacje niosące prawdę zasługują na wparcie pracowników Kancelarii, którzy codziennie przeszukują setki stron, aby te wiadomości do Państwa dotarły, możecie nas wspomóc poprzez wpłatę dowolnej kwoty na rachunek bankowy Kancelarii LEGA ARTIS:

Dane do przelewu:
Nr konta: 04 1020 3903 0000 1402 0122 6752

Kancelaria Lega Artis
ul. Przasnyska 6a lok 336a
01-756 Warszawa
Tytuł: “darowizna na działalność”
IBAN: PL04102039030000140201226752

Anonimowe wsparcie Bitcoin:
bc1qdsav25h9dz3y9cm5yl896sfxg6x3mxe46cpt3r

Anonimowe wsparcie Ethereum:
0x45a3c849BCa45A6444A24cdF30708695498a3F6b

Wsparcie paypal:
https://paypal.me/legaartis

Jesteśmy do Państwa dyspozycji:
Pn. – czw.: 11:00 – 17:00
Piątek: 10:00 – 15:00

Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom za dotychczas udzielone nam wsparcie finansowe.

From
Ukraińskie chamy twierdzą, że groziły wójtom gmin gdzie mają miejsce protesty przewoźniku pozwami:

RELATED ARTICLES

Most Popular

Recent Comments