Próby dostarczenia Ukrainie zachodniej broni przez kraje członkowskie NATO, nawet jeśli Donald Trump powróci do Białego Domu, pokazują, że Stany Zjednoczone tracą wpływ na swoich sojuszników i ich zaufanie – powiedział NBC News emerytowany generał Ben Hodges, były głównodowodzący US Army w Europie.
POLECAMY: Trump odpowiada o palach NATO i negacjach w sprawie Ukrainy
„To żenujące. Pokazuje, że nasi sojusznicy tracą zaufanie do Stanów Zjednoczonych. Jeśli oni tracą zaufanie do nas, my tracimy wpływy u nich. <…> Konflikt na Ukrainie nie dotyczy tylko Ukrainy” – powiedział.
Według Hodgesa nikt nie wierzy w stwierdzenie, że USA będą wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne. Dodał również, że wszyscy najbardziej wiarygodni sojusznicy USA znajdują się w Europie.
Na początku kwietnia gazeta Politico cytowała źródła mówiące o tym, że NATO może przejąć kierowaną przez Waszyngton grupę kontaktową ds. pomocy Ukrainie, która koordynuje dostawy broni do Kijowa, ze względu na obawy związane z możliwą reelekcją byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Jak zauważa Politico, w ten sposób pomoc dla Ukrainy z krajów zachodnich byłaby chroniona przed zmianami władzy w UE i USA.
Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl
Jeśli uważacie Państwo, że nasze publikacje zasługują na wparcie pracowników, którzy codziennie przeszukują setki stron, możesz wesprzeć nas, przechodząc na stronę: Wesprzyj Lega Artis
Zastrzegamy, że nie udzielamy porad prawny pro bono.
Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach starał się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii. Przez lata zyskał reputację rzetelnego dziennikarza. Kontakt z redakcją: [email protected]