sobota, 14 grudnia, 2024
Strona głównaBusinessNiemcy mają chrapkę na polskie porty

Niemcy mają chrapkę na polskie porty

Polskie porty morskie stoją w obliczu poważnych zmian właścicielskich, które mogą mieć daleko idące skutki gospodarcze i polityczne. Jak donosi Puls Biznesu, międzynarodowe korporacje coraz intensywniej interesują się przejęciem kontroli nad strategicznymi terminalami przeładunkowymi nad Bałtykiem. Zmiany te wywołują zarówno nadzieje na rozwój, jak i obawy o bezpieczeństwo państwa oraz utratę kontroli nad kluczową infrastrukturą.

POLECAMY: Polskie porty ze spadkiem przeładunków


Port Szczecin i przejęcie przez niemiecką grupę Rhenus

Jednym z najważniejszych przykładów planowanych przejęć jest terminal Bulk Cargo – Port Szczecin. Zarządzający nim operator obsługuje strategiczne surowce, takie jak węgiel, koks czy ruda żelaza. Niemiecka grupa Rhenus dąży do przejęcia nad nim kontroli, co wzbudza kontrowersje i niepokój o potencjalne skutki dla polskiej gospodarki i bezpieczeństwa energetycznego.

Eksperci podkreślają, że zmiana właściciela Bulk Cargo może zaburzyć dotychczasowy układ sił w zarządzaniu polskimi portami, kluczowymi dla obrotu strategicznymi surowcami. W obliczu rosnących napięć geopolitycznych, transakcja ta wymaga skrupulatnej analizy i uwzględnienia potencjalnych zagrożeń dla suwerenności gospodarczej Polski.

POLECAMY: Szczecin utraci terminal zbożowy. Kluczowy punkt przeładunku ma zostać sprzedany i wycofany


Terminal zbożowy w Gdyni: Spory, przetargi i decyzje polityczne

Nie mniej emocji budzi kwestia dzierżawy terminala zbożowego w Gdyni. Konsorcjum z udziałem Viterry i Copenhagen Merchants po raz kolejny przedstawiło ofertę, która została oceniona jako najkorzystniejsza. Jednak wcześniejsze próby dzierżawy tego terminala kończyły się fiaskiem.

POLECAMY: Niemcy wygrywają! Terminale zboże w Gdańsku i Gdyni nie powstaną

W marcu 2024 roku Ministerstwo Infrastruktury zablokowało przetarg, powołując się na względy bezpieczeństwa państwa. „Ze względów bezpieczeństwa państwa, po zasięgnięciu opinii właściwych służb i organów, podjęto decyzję o niewyrażeniu zgody na dzierżawę” – informowało biuro prasowe resortu.

Ta sytuacja wywołała frustrację w branży. Krytycy decyzji twierdzą, że Polska przez takie działania traci możliwość zwiększenia przychodów z eksportu, a handel zostaje oddany konkurentom z Rumunii czy Niemiec. Dziennik Rzeczpospolita zwraca uwagę, że brak terminala głębokowodnego w Gdyni może spowodować, że polskie i ukraińskie zboże będzie transportowane do nowo otwartego terminala w Mukran (Niemcy), oddalonego o 130 km od Świnoujścia.


Znaczenie terminali głębokowodnych dla polskiej gospodarki

Zmodernizowane terminale umożliwiłyby przyjmowanie największych masowców na świecie, co przełożyłoby się na obniżenie kosztów transportu i zwiększenie atrakcyjności polskiego eksportu. Jednak opóźnienia i kontrowersje wokół realizacji projektów inwestycyjnych mogą osłabić pozycję Polski na arenie międzynarodowej.

Skarga złożona przez Viterra do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na unieważnienie przetargu w Gdyni obrazuje skalę napięć. Dodatkowo Komisja Europejska, która wcześniej zgodziła się na fuzję Viterry z grupą Bugne, warunkuje realizację kolejnych działań sprzedażą części działalności firmy, także w Polsce.


Polityczne tło i skutki dla przyszłości polskich portów

Decyzje dotyczące kluczowych inwestycji w portach morskich mają również wymiar polityczny. Rządzący opóźniają kluczowe rozstrzygnięcia, aby uniknąć ryzyka niezadowolenia społecznego przed wyborami. Dotyczy to zwłaszcza elektoratu wiejskiego, który jest szczególnie wrażliwy na kwestie bezpieczeństwa żywnościowego i niezależności gospodarczej.

Przyszłość polskich portów morskich zależy od umiejętnego balansowania pomiędzy potrzebą przyciągania inwestorów a zachowaniem kontroli nad strategiczną infrastrukturą. W obliczu rosnącej konkurencji ze strony innych krajów regionu, opóźnienia w podejmowaniu decyzji mogą kosztować Polskę utratę kluczowych szans rozwojowych.


Podsumowanie

Prywatne przejęcia w polskich portach budzą nadzieje na rozwój, ale i obawy związane z bezpieczeństwem oraz politycznymi implikacjami. Polska stoi przed dylematem, czy umożliwić inwestycje międzynarodowe, czy postawić na zachowanie pełnej kontroli nad kluczowymi terminalami. W obliczu rosnącej konkurencji w regionie Bałtyku szybkie i przemyślane decyzje będą kluczowe dla przyszłości polskiego sektora morskiego.

Continued here:
Niemcy mają chrapkę na polskie porty

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Most Popular

Recent Comments