sobota, 27 lipca, 2024
Strona głównaWeltPustki we Władysławowie. Bałtyk odczuwa "dobrą zmianę" rządów PiS

Pustki we Władysławowie. Bałtyk odczuwa „dobrą zmianę” rządów PiS

Przy plaży we Władysławowie w szczycie sezonu, idealnie powinno być tak: parawan stoi obok parawanu, ciała smażą się obok ciał, pisk dzieci i pokrzykiwania dorosłych stopniowo przenikają w jednolity gwar, a zapach rozgrzanych kosmetyków do opalania unosi się nad urlopowiczami. Jednak, jak przyznają przedsiębiorcy, tak już nie jest.

Przedsiębiorca z Półwyspu Helskiego, w rozmowie z WP, przyznaje, że normalnie ich pensjonat był zawsze zapełniony w 100 procentach. Jednak w tym sezonie po raz pierwszy od wielu lat, 10 procent miejsc pozostaje wolnych.

POLECAMY: Wakacyjny sezon nad Bałtykiem rozpoczyna się niepewnie, z dominacją zamożnych Polaków i obcokrajowców

W rozmowie z WP rozmówca twierdzi, że Bałtyk odczuwa, że ludzie obecnie bardziej oszczędzają. Jego zdaniem znaczna część klientów już nie rezerwuje pobytów na cały tydzień, ale skraca je do przedłużonego weekendu. Rozsądni klienci będą w stanie sobie poradzić, ale ci, którzy niedawno zainwestowali w nowe obiekty i podnieśli ceny, będą cierpieć z powodu mniejszego ruchu. Ci przedsiębiorcy nie zdołali jeszcze zbudować stałej grupy klientów, którzy regularnie wracają do tego samego miejsca. To jest podsumowanie nastrojów po pierwszych dniach lipca według rozmówcy. Dodaje również, że z zazdrością spogląda na parkingi przy hotelach w Juracie, gdzie wypoczywa bardziej zamożna klientela i nie widać oznak oszczędzania.

Po minionym weekendzie zauważalnie zmalała liczba plażowiczów przy słynnym wejściu numer 5 na plaży we Władysławowie. Zdjęcia z kamer internetowych opublikowane w poniedziałek ukazują niespodziewanie niewielką liczbę turystów, znacznie mniejszą niż zazwyczaj. Pomimo tego, słońce wciąż mocno prażyło, a zakwit sinic jedynie w okolicach Trójmiasta ograniczał dostęp do kąpielisk.

Barbara Mudlaff, dyrektor biura Stowarzyszenia Turystycznego „Kaszuby Północne”, komentuje, że choć można zauważyć pewne rozluźnienie w porównaniu do poprzedniego roku, nie słyszała skarg, że ten sezon turystyczny jest jakąś tragedią. Nie posiadając dokładnych danych na temat liczby odwiedzających kurorty turystów, stowarzyszenie obserwuje natomiast ruch drogowy oraz bierze pod uwagę relacje biznesowe, opinie właścicieli atrakcji turystycznych oraz informacje ze punktów informacji turystycznej. Pełniejsze podsumowanie sezonu letniego będzie możliwe dopiero na początku września.

Barbara Mudlaff, opierając się na informacjach od przedsiębiorcy dostarczającego zaopatrzenie do restauracji poinformowała, że na podstawie zużycia jednorazowych tacek można szacować, że gastronomia ma mniej klientów. Ponadto w swojej wypowiedzi dodała, że możliwe, że niektórzy wczasowicze decydują się na samodzielne przygotowywanie posiłków w wynajętych kwaterach czy apartamentach.

Jednak pod względem wydarzeń kulturalnych sezon turystyczny jest jednym z najlepszych. Samorządy zadbają, aby nikomu nie było nudno. Na plaży odbywają się zajęcia jogi i tańca, a już wystartował 50. jubileuszowy letni festiwal organowy we Władysławowie. Frekwencja na tych wydarzeniach jest dobra – dodała przedstawicielka Stowarzyszenia Turystycznego „Kaszuby Północne”.

Według fotografa Kacpra Kowalskiego, który znany jest z robienia słynnych ujęć zatłoczonej plaży we Władysławowie, jeszcze nie osiągnięto szczytu sezonu. Dlatego trudno wyciągać wnioski na podstawie porównania zdjęć. Według jego obserwacji prawdziwy szczyt sezonu nad polskim morzem przypada na początek sierpnia i długi weekend sierpniowy, kiedy to najwięcej osób decyduje się na urlop.

Kacper Kowalski planuje również w tym roku zrobić zdjęcie zatłoczonego Władysławowa, co stało się dla niego corocznym rytuałem – informuje fotograf w rozmowie z WP.

Władysławowo w szczycie sezonu

„Nie widzę tego kolorowo”

Nastroje wśród gastronomików i hotelarzy z regionu Zatoki Gdańskiej są pesymistyczne. Oceniają, że nawet jeśli liczba turystów w ich obiektach nie jest niższa, to ci goście są bardziej oszczędni niż w poprzednich latach. Z kolei sami turyści tłumaczą, że przy coraz wyższych cenach wielu z nich nie jest w stanie sobie na wiele pozwolić. Wejście w szczyt sezonu stanowi dla obu stron duże wyzwanie.

Piotr Dzik, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Restauratorów i Hotelarzy, wypowiadając się w TOK FM, podkreślił negatywną ocenę sytuacji, mówiąc: „Jest słabo, mniej ludzi i mniej turystów zagranicznych. Nie widzę tego w kolorowych barwach.”

W obecnych wakacjach przewija się lawina komentarzy dotyczących możliwości finansowych Polaków i pytanie, czy stać ich na wakacje, czy też przejawiają skłonność do oszczędzania i zaciskania pasa z powodu ogólnego wzrostu cen. W rozżalonym właścicielu baru w Stegnie można dostrzec rozgoryczenie spowodowane słabym początkiem sezonu wakacyjnego, które przypisał winie mediów, publikujących „paragony grozy”. W rozmowie z Wirtualną Polską powiedział: „Skończcie już to! To wasza wina, że jest mało ludzi.”

Polacy mieli słuszne przeczucia, że wakacje w kraju mogą okazać się droższe niż za granicą. W badaniu przeprowadzonym przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna dla Wirtualnej Polski, 42% respondentów stwierdziło, że spędzenie wakacji w Polsce jest droższe niż za granicą. Tymczasem 19% osób było przeciwnego zdania, uważając, że w Polsce jest taniej. Z porównania ofert przygotowanego przez analityków firmy Rankomat.pl wynika, że w połowie lipca tygodniowy pobyt dla dwóch osób w trzygwiazdkowym hotelu ze śniadaniem w Ustce kosztuje aż 3535 zł, czyli o 600 zł więcej niż na greckiej wyspie Rodos.


Szanowni Państwo, naszym głównym zadaniem jest niesienie pomocy prawnej jednak z uwagi na panującą sytuację w kraju i na świecie postanowiliśmy hobbistycznie prowadzić dla Was bloga, w jakim staramy się przekazać najważniejsze wiadomości z Polski i świata, których nie usłyszycie w telewizji. Utrzymania naszego wspólnego serwisu wiąże się z dużymi kosztami.

Tylko dzięki Waszemu wsparciu będziemy w stanie nadal rzetelnie informować was, o jakich faktach nie poda wam telewizja.

Wsparcia można udzielić poprzez wpłatę dowolnej kwoty na nasz rachunek bankowy: 04 1020 3903 0000 1402 0122 6752


Kancelaria świadczy pełen wachlarz usług prawnych z zakresu prawa cywilnego, rodzinnego, spadkowego, upadłościowego, gospodarczego, karnego, pracy, handlowego.

Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl

Jeśli uważacie Państwo, że nasze publikacje niosące prawdę zasługują na wparcie pracowników Kancelarii, którzy codziennie przeszukują setki stron, aby te wiadomości do Państwa dotarły, możecie nas wspomóc poprzez wpłatę dowolnej kwoty na rachunek bankowy Kancelarii LEGA ARTIS:

Dane do przelewu:
Nr konta: 04 1020 3903 0000 1402 0122 6752

Kancelaria Lega Artis
ul. Przasnyska 6a lok 336a
01-756 Warszawa
Tytuł: “darowizna na działalność”
IBAN: PL04102039030000140201226752

Anonimowe wsparcie Bitcoin:
bc1qdsav25h9dz3y9cm5yl896sfxg6x3mxe46cpt3r

Anonimowe wsparcie Ethereum:
0x45a3c849BCa45A6444A24cdF30708695498a3F6b

Wsparcie paypal:
https://paypal.me/legaartis

Jesteśmy do Państwa dyspozycji:
Pn. – czw.: 11:00 – 17:00
Piątek: 10:00 – 15:00

Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom za dotychczas udzielone nam wsparcie finansowe.

Here’s Aktualności z kraju,Wydarzenia dnia,Bałtyk,Gdańsk,jastrzębia góra,morze,polskie morze,wakacje,władysławowo-related post from
Pustki we Władysławowie. Bałtyk odczuwa „dobrą zmianę” rządów PiS:

RELATED ARTICLES

Most Popular

Recent Comments