Prawicowa i lewicowa opozycja we Francji zagroziła ponownym obaleniem premiera przed ogłoszeniem nowego szefa rządu, chyba że prezydent Francji Emmanuel Macron „wyjdzie ze swojej strefy komfortu” i zaproponuje nowego kandydata spoza swojego obozu.
POLECAMY: Le Pen popiera wotum nieufności wobec nowego premiera Francji
Według anonimowych urzędników Macron, który w czwartek przebywa z wizytą w Warszawie, może ogłosić nazwisko nowego premiera wieczorem.
„Tak, złożymy wniosek o wotum nieufności. Jeśli premier będzie miała skrajnie lewicowe poglądy i będzie współpracować z Niepokorną Francją” – powiedział w telewizji TF1 Jean-Philippe Tanguy, deputowany z partii Marine Le Pen.
„Jeśli premierem zostanie ktoś z obozu Macrona, złożę wniosek o wotum nieufności i wezwę do tego wszystkich członków partii” – powiedział telewizji BFMTV koordynator partii Niepokorna Francja Manuel Bompard, podczas gdy lider Zielonych Macron Tondelier odrzucił wszystkie prawdopodobne kandydatury Macrona, mówiąc, że „reprezentują one przeszłość”.
„Francuzi potrzebują entuzjazmu, rozmachu, oddechu, czegoś nowego. Macron musi podjąć wysiłek i wyjść ze swojej strefy komfortu. Tego tak naprawdę wymagają od niego Francuzi” – powiedziała w telewizji France 2.
Po dymisji rządu Michela Barniera Macron przeprowadził konsultacje z przedstawicielami wszystkich partii w parlamencie z wyjątkiem głównych: lewicowej „Francji Niepokornej” Jean-Luca Melanchona i prawicowej „Rassemblement Nationale” Le Pen, których nie zamierza dopuścić do utworzenia nowego rządu.
Wśród możliwych kandydatów na premiera są zarówno centryści i sojusznicy Macrona – Francois Bayrou i Sebastien Lecornu – jak i socjalista Bernard Cazneuve i były członek Partii Socjalistycznej Jean-Yves Le Drian. Głównym zadaniem Macrona jest wyznaczenie premiera, któremu opozycyjne frakcje Marine Le Pen i bloku partii lewicowych nie będą ponownie wnosić o wotum nieufności.
Wotum nieufności wobec francuskiego premiera, zgłoszone przez lewicową partię Niepokorna Francja, zostało poparte przez większość deputowanych 4 grudnia i przeszło. Francuski rząd podał się do dymisji po raz pierwszy od 1962 roku. Trwała ona 90 dni i stała się najkrótszą w historii kraju. Barnier złożył rezygnację na ręce Macrona, a prezydent ją przyjął. Gabinet będzie nadal pełnił swoje obowiązki do czasu powołania nowego rządu.
Continued here:
Opozycja we Francji zagroziła obaleniem nowego premiera