sobota, 5 października, 2024
Strona głównaBusiness"Kara na oko"! Kto i dlaczego próbuje zniszczyć właścicielkę firmy spod Grodziska...

„Kara na oko”! Kto i dlaczego próbuje zniszczyć właścicielkę firmy spod Grodziska Maz.

Ewelina Kędzierska, właścicielka Przedsiębiorstwa Robót Zmechanizowanych z miejscowości Tłuste pod Grodziskiem Mazowieckim, od lat zmaga się z urzędnikami, którzy nałożyli na jej firmę horrendalną karę w wysokości 1,52 miliona złotych. Przyczyną tej batalii są oskarżenia o nieprzepisowe składowanie odpadów. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z naruszeniem przepisów, czy może raczej z bezpodstawną nagonką?

Początki działalności i inwestycje

W 2016 roku Ewelina Kędzierska zarejestrowała swoje przedsiębiorstwo w Tłustem, strategicznie zlokalizowane tuż przy zjeździe z autostrady A-2. Posiadała dwie działki: jedną odziedziczoną po rodzicach, drugą przeznaczoną na działalność gospodarczą. Branża budowlana przeżywała boom, co sprzyjało rozwojowi firmy. Kędzierska podpisała umowy leasingowe na ciężki sprzęt budowlany i planowała budowę nowoczesnej hali do przechowywania maszyn oraz materiałów budowlanych.

Pierwsze problemy

Kiedy firma zakupiła ponad tysiąc ton kruszywa, nie spodziewała się, że trzy tygodnie później otrzyma pismo z Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska (WIOŚ). Decyzja (nr 199/16/OE) nakazywała zapłatę 971 156 złotych za rzekome nieprzepisowe składowanie odpadów. Urzędnicy stwierdzili, że składowanie kruszywa narusza przepisy ustawy o ochronie środowiska, mimo że kruszywo nie jest klasyfikowane jako odpad wymagający specjalnego pozwolenia na składowanie.

Brak dowodów i niejasności

Ewelina Kędzierska twierdzi, że żaden inspektor nie przeprowadził oględzin jej posesji, a decyzja została oparta jedynie na czarno-białych zdjęciach. Co więcej, w aktach sprawy brakuje protokołu oględzin miejsca, kluczowego dokumentu w tej sprawie. Urzędnicy wyliczyli wysokość opłaty na podstawie szacunków, które różniły się od faktycznej masy zakupionego kruszywa. Kędzierska kupiła 1120 ton kruszywa, podczas gdy urzędnicy podali, że na działce znajduje się jedynie 365 ton, co rodzi pytania o los brakujących 755 ton.

Sprzeczne stanowiska urzędów

Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska (WIOŚ) i Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego przedstawiają sprzeczne informacje. Rzecznik Urzędu Marszałkowskiego stwierdził, że naliczona opłata nie jest karą, podczas gdy WIOŚ wprost mówi o „karze”. Brak protokołu oględzin i rozbieżności w dokumentacji budzą poważne wątpliwości co do rzetelności postępowania urzędników.

Niesłuszne oskarżenia i dalsze kłopoty

Kędzierska odwołała się od decyzji i w końcu otrzymała pismo o uchyleniu kary. Jednak zamiast zakończenia problemów, otrzymała wezwanie na policję w sprawie podejrzenia posłużenia się sfałszowanym dokumentem. Śledztwo wykazało, że pismo o uchyleniu kary faktycznie wyszło z urzędu, ale nie zostało zarejestrowane w ewidencji wydawanych decyzji. Zarzuty wobec Kędzierskiej zostały uchylone, ale niejasności wokół dokumentów pozostały.

Skutki biurokratycznej batalii

Decyzja Urzędu Marszałkowskiego doprowadziła do zablokowania rachunków bankowych firmy przez Urząd Skarbowy, co praktycznie uniemożliwiło dalsze prowadzenie działalności. Hala nie mogła powstać, a pracownicy stracili pracę. Zamiast rozwijać biznes, Kędzierska zmuszona jest walczyć z urzędnikami o sprawiedliwość.

Podsumowanie

Przypadek Eweliny Kędzierskiej to przykład, jak biurokratyczne machiny mogą wpłynąć na życie i działalność przedsiębiorców. Niejasne przepisy, brak rzetelnych dowodów i sprzeczne informacje urzędników stawiają pytania o transparentność i uczciwość instytucji publicznych. Sprawa ta powinna być przestrogą i bodźcem do refleksji nad koniecznością reform w polskim systemie administracyjnym.

Ekspert w swojej dziedzinie – Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Read more:
„Kara na oko”! Kto i dlaczego próbuje zniszczyć właścicielkę firmy spod Grodziska Maz.

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Most Popular

Recent Comments